Mam jedną pierdoloną schizofrenię Zaburzenia emocjonalne, proszę puść to na antenie Powiem Ci, że to fakt, powiesz mi, że to obciach Pierdolę Cię i tak rozejdziesz się po łokciach Bo ja jestem Bogiem, uświadom to sobie Słyszysz słowa od których włos jeży się na głowie O rany rany, jestem niepokonany H, I, P, H, O, P - bez reszty oddany … Przejebany, potencjał niewyczerpany Chyba w DNA on był mi dany Czekaj Fokus, Rah jeszcze oszaleją wszystkie pizdy Gdy poznają mój urok osobisty Duszę artysty,

Mam jedną pierdoloną schizofrenię Zaburzenia emocjonalne, proszę puść to na antenie Powiem Ci, że to fakt, powiesz mi, że to obciach Pierdolę Cię i tak rozejdziesz się po łokciach Bo ja jestem Bogiem, uświadom to sobie Słyszysz słowa od których włos jeży się na głowie O rany rany, jestem niepokonany H, I, P, H, O, P - bez reszty oddany … Przejebany, potencjał niewyczerpany Chyba w DNA on był mi dany Czekaj Fokus, Rah jeszcze oszaleją wszystkie pizdy Gdy poznają mój urok osobisty Duszę artysty,

lubie paktofonike